niedziela, 26 lutego 2017

Barkas po malowaniu!

 

Witajcie ponownie. Z wielką radością i satysfakcją prezentujemy efekty zamknięcia prac blacharsko-lakierniczych. Przez niemal dwa miesiące walczyliśmy, aby przygotować karoserię do finalnego malowania. Pierwsze dni walki minęły na czyszczeniu wszystkich metalowych elementów z rdzy. Niezliczone metry papieru ściernego, dziesiątki szczotek drucianych montowanych na wiertarkach, godziny w pyle i pocie czoła, przechyliły szalę zwycięstwa na naszą stronę w starciu ze skorodowanymi elementami. Następnie, sukcesywnie, na karoserii oraz zderzakach położona została pierwsza warstwa podkładu. Wstępnie zabezpieczone elementy nie były już narażone na korozję. Kolejnym etapem było ,,betonowanie” wszelkich nierówności i wgnieceń. Tutaj wielkie pole do popisu, rozwijania pasji i zdolności rzeźbiarskich miał Główny Kierownik prac tego etapu – Krzysiek Starmach. Jego wsparcie okazało się nieocenione, ukłony dla niego za kawał świetnej roboty.



Następne dni minęły na przygotowaniu i położeniu drugiej warstwy podkładu. Końcówka naszych prac to zmatowienie oraz wypełnienie ostatnich ubytków masą uszczelniającą.


Tak przygotowanego Barkasa przekazaliśmy do profesjonalnego zakładu lakierniczego. 



Po dwóch dniach dostaliśmy auto z powrotem i szykujemy się do wygłuszania karoserii i składania auta tak, by przy dobrych wiatrach w sezonie letnim wyruszyć na pierwsze wycieczki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz