piątek, 11 sierpnia 2017

Przedostatnie etapy doprowadzania Barkasa do stanu jezdnego :D




Po intensywnych poszukiwaniach i przestudiowaniu oznaczeń ze starych opon i dętek nasz Barkas dostał nowe ,,buciki”. Felgi zostały wypiaskowane i pomalowane na biało żeby współgrały z dachem i zderzakami. 

 

Do felg dopasowaliśmy wzmacniane opony R13C 175/80 z indeksem nośności 97, co dało nam 730kg możliwego obciążenia na każde koło oraz standardowe dętki dedykowane do tego rozmiaru opony.  Barkas ma już także w pełni działającą instalacje elektryczną, pali ,,z klucza”, świeci, mruga i trąbi, że aż miło.W międzyczasie, w ramach prac wykończeniowych założyliśmy ostatnie szyby oraz połataliśmy braki w uszczelkach.


Zrobiliśmy też od podstaw podsufitkę, do której wykorzystaliśmy  ponownie elementy ze sklejki omalowanej i zakonserwowanej lakierobejcą, oraz surówkę bawełnianą, pod którą została zamontowana izolacja termiczno-akustyczna. Na blasze dachu przyklejona jest warstwa pianki kauczukowej oraz poroso analogicznie jak w przypadku reszty wygłuszenia (warstwy grubości odpowiednio 10mm i 15mm), dodatkowo zainstalowaliśmy warstwę izolacji termicznej typu Alufox (3mm grubości). Może nie wygląda to w pełni profesjonalnie,  ale własnoręczna robota cieszy. 



Zamontowaliśmy także w piaście koła klin, który został zerwany prawdopodobnie podczas wtaczania auta na lawetę lub z powodu zbyt dużego momentu obrotowego silnika. Powoli, sukcesywnie zbliżamy się do prób jazdy, niestety wstrzymuje nas jeszcze kilka detali: montaż drążka zmiany biegów, regeneracja turbo oraz poprawne zmontowanie nagrzewnic. Marzeniem dwójki z nas jest pojechać Barkasem do ślubu za niecałe dwa miesiące więc walczymy jak możemy aby ten plan urzeczywistnić! Trzymajcie kciuki, Pozdrawiamy :D

wtorek, 9 maja 2017

Czas na obicia :)


Dziś prezentujemy Wam nasze ręcznie wykonane obicia na ścianki tylnej kabiny oraz drzwi przednich. Materiałem wyjściowym jest sklejka o grubości 4 mm. Jest to materiał dość wdzięczny i prosty w obróbce. Jego grubość zapewnia wystarczającą wytrzymałość przy zachowaniu dużej elastyczności. Za pomocą wyrzynarki dopasowaliśmy sklejkę do kształtów karoserii poniżej linii okien oraz na drzwiach. Następnie wycięliśmy w drewnie otwory na kieszenie, które zapewnią nam sporo miejsca na różne drobiazgi. Przewidujemy, że w przypadku podróży w kilka osób każda dodatkowa przestrzeń będzie na wagę złota. 
 
W sumie wykonaliśmy 7 otworów na kieszenie, które zostały stworzone z jutowych worków po kawie transportowanej przez ocean do Europy. Kieszenie zostały przytwierdzone do sklejki listwami, całość zaś jest mocowana jest na śrubkach M4x16/20. Kieszenie zajmują miejsce w pustych przestrzeniach między wygłuszeniem a sklejką, dzięki czemu nie tracimy cennej przestrzeni. Sklejka została zabezpieczona lakierobejcą w odcieniu złocistego dębu. Tak przygotowane burty w najbliższy weekend staną się już integralną częścią Barkasa. ;-)


niedziela, 9 kwietnia 2017

Izolacja akustyczno-termiczna


Witajcie! Po zgłębieniu niezliczonych ilości forów o tematyce motoryzacyjnej, kamperowej oraz budowlanej, podjęliśmy ostateczną decyzję o zakupie materiałów do wygłuszenia naszego auta. Ze względu na technologię (rodem z lat 60-80. XX w.) w jakiej wykonany jest nasz Barkas B1000, stanęliśmy przed wyzwaniem wykonania izolacji akustycznej, aby nie odchodzić od zmysłów po spędzeniu kliku minut w trasie ze względu na hałas i uciążliwe wibracje karoserii. 

Podzieliliśmy karoserię na obszary o danym stopniu narażenia na drgania i przenoszenie dźwięków, a następnie dopasowaliśmy odpowiednie materiały do wykonania izolacji. Pierwszą warstwę izolacji stanowią u nas maty bitumiczne, które techniką zgrzewania zostały położone na nadkola oraz podłogę z przodu kabiny. Następnie niemal cała wewnętrzna powierzchnia auta oraz wszystkie drzwi od środka zostały wyklejone matami kauczukowymi o grubości 10 mm. 




Wierzchnią warstwę wygłuszenia stanowi materiał filcowy typu poroso o grubości 14 mm. Na podłodze materiał ten został umieszczony między stabilizującymi go drewnianymi listwami. Listwy tworzą też szkielet pod parkiet, który będzie stanowił finalną podłogę.




W międzyczasie dokonaliśmy ostatecznych przymiarek pod kątem ułożenia siedzisk dla sześciu osób, które będą podróżować z tyłu. Przed nami pozostało jeszcze wykonanie izolacji termiczno-akustycznej pokrywy silnika oraz dachu. W następnej kolejności czeka montaż instalacji elektrycznej oraz szyb - powoli, powoli koniec prac wyłania się z zza horyzontu. Liczymy, że przy sprzyjających warunkach i utrzymaniu tempa prac, na przełomie czerwca i lipca Barkas powinien wyruszyć w pierwsze dziewicze trasy po tym niemal dwuletnim motoryzacyjnym SPA jakie mu fundujemy. ;-)