niedziela, 9 kwietnia 2017

Izolacja akustyczno-termiczna


Witajcie! Po zgłębieniu niezliczonych ilości forów o tematyce motoryzacyjnej, kamperowej oraz budowlanej, podjęliśmy ostateczną decyzję o zakupie materiałów do wygłuszenia naszego auta. Ze względu na technologię (rodem z lat 60-80. XX w.) w jakiej wykonany jest nasz Barkas B1000, stanęliśmy przed wyzwaniem wykonania izolacji akustycznej, aby nie odchodzić od zmysłów po spędzeniu kliku minut w trasie ze względu na hałas i uciążliwe wibracje karoserii. 

Podzieliliśmy karoserię na obszary o danym stopniu narażenia na drgania i przenoszenie dźwięków, a następnie dopasowaliśmy odpowiednie materiały do wykonania izolacji. Pierwszą warstwę izolacji stanowią u nas maty bitumiczne, które techniką zgrzewania zostały położone na nadkola oraz podłogę z przodu kabiny. Następnie niemal cała wewnętrzna powierzchnia auta oraz wszystkie drzwi od środka zostały wyklejone matami kauczukowymi o grubości 10 mm. 




Wierzchnią warstwę wygłuszenia stanowi materiał filcowy typu poroso o grubości 14 mm. Na podłodze materiał ten został umieszczony między stabilizującymi go drewnianymi listwami. Listwy tworzą też szkielet pod parkiet, który będzie stanowił finalną podłogę.




W międzyczasie dokonaliśmy ostatecznych przymiarek pod kątem ułożenia siedzisk dla sześciu osób, które będą podróżować z tyłu. Przed nami pozostało jeszcze wykonanie izolacji termiczno-akustycznej pokrywy silnika oraz dachu. W następnej kolejności czeka montaż instalacji elektrycznej oraz szyb - powoli, powoli koniec prac wyłania się z zza horyzontu. Liczymy, że przy sprzyjających warunkach i utrzymaniu tempa prac, na przełomie czerwca i lipca Barkas powinien wyruszyć w pierwsze dziewicze trasy po tym niemal dwuletnim motoryzacyjnym SPA jakie mu fundujemy. ;-)